Problem ze stacyjką

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • qqryqq
    Classic
    • 2012
    • 2

    Problem ze stacyjką

    Panowie dziwni jesteście, fiata traktujecie jak podauta a sami jezdzicie skodami :roll: skoda przy fiacie to niby co? Lambordziniiii ? :haha:
  • brusek
    Classic
    • 2011
    • 4

    #2
    Problem ze stacyjką

    Witam.Mam problem z odpaleniem samochodu.Po przekręceniu kluczyka nie ma reakcji rozrusznika.Prawdopodobnie wczoraj moja córa ruszała kierownicą na blokadzie kierownicy.Miałem już raz takie objawy gdy sam zrobiłem coś takiego ale po kilkunastu próbach (ruszanie kierownicą i przekręcanie kluczyka jednocześnie)objawy ustąpiły.Podejrzewam że to jest powiązane z blokadą kierownicy.Pilnie proszę o pomoc.
    Piotr

    Komentarz

    • german81
      L&K
      • 2010
      • 1414
      • Octavia II combi (1Z5)
      • AUQ 1.8 20VT 180 KM
      • BZB 1.8 TSI 160 KM

      #3
      sprawdz bebenek pod stacyjka
      diagnostyka vag 602-614-253

      Komentarz

      • tryton
        Elegance
        • 2008
        • 935

        #4
        Zamieszczone przez brusek
        Podejrzewam że to jest powiązane z blokadą kierownicy.
        Blokada to raczej nie ma nic z tym wspólnego ( zbieg okoliczności ) najlepiej sprawdzić rozrusznik na krótko czy działa . Jak działa to tak jak pisał german81 może być uwalona kostka stacyjki wygląda to tak http://www.czesci.v10.pl/kostka,stac...a,p905039.html

        [ Dodano: Pią 11 Lut, 11 12:28 ]
        a tu masz podobny temat http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...light=stacyjka

        Komentarz

        • phrix
          L&K
          • 2007
          • 1000
          • Audi
          • AGR 1.9 TDI VP 90 KM
          • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

          #5
          Blokada jest tylko mechaniczna. Jeżeli nie pali się kontrolka od imo to albo kostka albo rozrusznik. Ja stawiam na szczotki w rozruszniku, dzisiaj robiłem Octe z takimi objawami jedna szczotka była grubości papieru.
          Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI

          _

          Komentarz

          • brusek
            Classic
            • 2011
            • 4

            #6
            Rozebrałem kolumne kierowniczą powypinałem kable przeczyściłem styki i nic.zastanawiam się na jedną rzeczą czy po przekreceniu kluczyka na zapłon powinienem mieć ,,pyknięcie,,na rozruszniku za każdym razem bo mam raz na kilka prób.Do rozrusznika w tym silniku nie ma dojścia od góry.Zastanawiam się czy da się jakoś odpalić go na ,,krótko,,żeby dojechać do warsztatu?
            dzięki P.

            [ Dodano: Pią 11 Lut, 11 16:06 ]
            Popychanie automatu odpada (chyba).

            Komentarz

            • phrix
              L&K
              • 2007
              • 1000
              • Audi
              • AGR 1.9 TDI VP 90 KM
              • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

              #7
              Popychanie automatu odpada (chyba).
              Popychanie czegokolwiek odpada :twisted:


              pyknięcie,,na rozruszniku za każdym razem bo mam raz na kilka prób
              Jeżeli chcesz go odpalić to bardzo delikatnie stuknij rozrusznik metalowym przedmiotem ( szczotki powinny się odwiesić i auto powinno zapalić)

              Jeżeli cyka rozrusznik raz na kilka przekręceń to ja bym stawiał że na 99% jest to wina rozrusznika. Wykręcenie rozrusznika z kanału to jakieć 20 minut roboty, a sama naprawa jest prosta. Rozbierasz go sprawdzasz stan szczotek jeżeli sa wyrąbane to wymieniasz na cały nowy moduł. Możesz sprawdzić czy na rozrusznik podawany jest prąd, wtedy będziesz wiedział czy to z nim są problemy.
              Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI

              _

              Komentarz

              • brusek
                Classic
                • 2011
                • 4

                #8
                Witam.Wezwałem pomoc drogową gościu stwierdził na miejscu że to rozrusznik (pukał w niego ale nie zaskoczył) więc kazałem się holować do warsztatu.Przyznam że stawiałem na stacyjkę bo rozrusznik padł nagle bez ,,ostrzeżenia,,.Wielkie dzięki za pomoc jutro po naprawie napisze co poszło konkrertnie.
                Pozdrawiam P.

                Komentarz

                • Witek1952
                  Ambiente
                  • 2007
                  • 196

                  #9
                  Witam serdecznie. Ostatnio miałem podobny problem. Tam tylko zaśniedział rdzeń w automacie rozrusznika. Wystarczyło przeczyścić i nasmarowac.
                  Witek

                  Komentarz

                  • ozipegl
                    Classic
                    • 2011
                    • 1

                    #10
                    Witam.
                    Przeczytałem kilkanaście odpowiedzi,ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem.
                    Przekręcam kluczyk w stacyjce i nic nie działa,mam ciemno na pulpicie.Nic się nie świeci żadna kontrolka.
                    I tak może za trzecim dopiero razem pojawia się wszystko na pulpicie i jest ok.
                    Byłem u fachowca wymieniłem kostkę pod stacyjką (fakt że nie oryginał) i był spokój na kilka dni. Dziś znów nie mogłem odpalić samochodu.O co chodzi ? A najlepsze jest to że jak jadę do warsztatu to wychodzę na głupka bo wtedy jest wszystko ok. Musiałem nagrać na telefon. Proszę o pomoc.
                    Pozdrawiam
                    ozipegl

                    Komentarz

                    • Dr.Claufe
                      Rider
                      • 2010
                      • 338

                      #11
                      ozipegl, możesz spróbować psiknąć WD40 do stacyjki oraz na połączenia przy rozruszniku. Mogło Ci coś zaśniedzieć. Ja to ostatnio przerabiałem tylko w trochę innej wersji.

                      A jak za tym 3 razem Ci zaskoczy to wszystko hula, jak należy? Pali od strzała?

                      Komentarz

                      • Dy3mek
                        Classic
                        • 2013
                        • 25

                        #12
                        Panowie
                        mój problem dotyczy Octavii z 2003 1,9 tdi

                        Przy próbie odpalenia rozrusznik nie reaguje, kontrolki świeca się pięknym soczystym kolorem i nawet o ton nie przygasają, w pierwszym momencie mówię akumulator naładuje będzie git po ok 3 h bez zmian. Myślę sobie że może rozrusznik albo kostka. Kolega proponuje aby spróbować z kabli, dużo nie tracąc podjeżdżamy jego sprawnym autem podłączamy kable i od pierwszego strzału zaklekotał mój grzechotnik.

                        Pytanie: Czego się czepnąć

                        A. Akumulator
                        B. Rozrusznik
                        C. Kostka stacyjki

                        Gdyby słaby akumulator to by przynajmniej kontrolki przygasły, rozrusznik to to może by ciapnął, stuknął a kostka w ogóle nie kontaktowała, dlaczego odpalił z kabli??

                        podpowiecie coś?
                        1.9 - 130km

                        Komentarz

                        • Marian 2
                          L&K
                          • 2007
                          • 1086
                          • Octavia I combi (1U5)
                          • AQY 2.0 MPI 115 KM

                          #13
                          Aby przedłużyć żywotność rozrusznika warto zrobić to:

                          Układzik sprawuje się bardzo dobrze w moim samochodzie już ponad 10 lat. Nie trzeba przejmować się tym, że rozrusznik czasami zbyt długo włączony przy "nie wprawnej ręce".

                          Komentarz

                          • jamhas
                            Classic
                            • 2012
                            • 3

                            #14
                            Witam
                            Także mam problem ze stacyjka tzn po przekręceniu nie ma żadnej reakcji tak jakby nie dochodził prąd .Co to może być?
                            Z góry dziękuje za odp.
                            jamhas

                            Komentarz

                            Pracuję...